Przesuwane zabiegi, wstrzymane planowe przyjęcia, zakaz odwiedzin na oddziałach i coraz więcej chorych na Covid-19. Tak teraz wygląda codzienność w szpitalu św. Łukasza w Tarnowie.
Dyrektor Anna Czech, która była gościem programu Słowo za Słowo powiedziała, że sytuację mogą zmienić jedynie szczepienia. Zaapelowała o odpowiedzialne zachowanie i kierowanie się opiniami specjalistów, a nie spiskowymi teoriami, bo na tym traci cała służba zdrowia, a przede wszystkim pacjenci.
Podkreśliła, że w tej chwili wszystkie siły i środki skierowane są na walkę z pandemią podczas, gdy wiele osób czeka na przyjęcie do szpitala z powodu innych chorób.
– Ludzie czekali na operację, ich stan był stabilny, nagle ten stan się pogorszył. Po prostu inni ludzie, którzy są chorzy też oczekują miejsc w szpitalu, wręcz składają skargi gdy my nie możemy ich przyjąć, bo musimy ograniczać łóżka, przesuwać personel z poszczególnych oddziałów. To jest bardzo szkodliwe w momencie, gdy można się zaszczepić. Jeśli tak dalej pójdzie będziemy musieli kolejny oddział wyłączyć i znów przyjmować pacjentów chorych na Covid, więc jeszcze jest szansa, szczepmy się!
W szpitalu św. Łukasza jest w tej chwili 68 łóżek covidowych i 9 respiratorowych. Obecnie wszystkie są zajęte.
Ostatniej doby zarejestrowano w Polsce 19 tysięcy 366 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. To prawie półtora procenta więcej niż tydzień temu. Zmarły 504 zakażone osoby.
Tymczasem dziś lub jutro rząd ma przedstawić pakiet obostrzeń związanych z mutacją Omikron koronawirusa i zbliżającymi się świętami. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że nowe restrykcje mogą objąć niezaszczepionych, a także dotyczyć obowiązku szczepień niektórych grup zawodowych.