Prawie 380 łóżek covidowych zostanie uruchomionych w kilkunastu szpitalach w Małopolsce. Taką decyzję podjął wojewoda małopolski Łukasz Kmita w związku z nagłym wzrostem zachorowań na koronawirusa.
11 dodatkowych łóżek dostępnych będzie w Szpitalu im. Szczeklika w Tarnowie, gdzie leczone są m.in. dzieci chore na Covid-19.
Jak zauważa dyrektor tarnowskiej placówki Marcin Kuta, będzie to duża pomoc dla szpitali, choć sytuacja w subregionie tarnowskim na chwilę obecną wydaje się być opanowana.
– Chorzy są przywożeni przez zespoły ratownictwa medycznego. Biorąc pod uwagę dużą liczbę łóżek uruchomionych w szpitalach subregionu tarnowskiego, nie myślę tylko o szpitalu w Dąbrowie Tarnowskiej, ale również Bochni, Brzesku czy szpitalu św. Łukasza w Tarnowie – wydaje się, że ta liczba daje duże bezpieczeństwo.
W szpitalu Szczeklika łącznie jest 20 łóżek przeznaczonych dla osób chorych na koronawirusa, do placówki trafiają również dzieci.
Jak mówi dyrektor Kuta, prawie wszystkie są zajęte, a od kilku tygodni ograniczone są również odwiedziny chorych.
– Decyzją wojewody szpital zapewnia 20 miejsc dla osób z podejrzeniem lub chorujących na COVID-19. Dwa łóżka intensywnej terapii, które są w tej chwili zajęte, z tych 20 łącznie zajętych jest 19. Miesiąc temu mieliśmy dwa ogniska spowodowane odwiedzinami chorych, w związku z tym te wizyty zostały ograniczone. Przyjmujemy również dzieci, mamy ich siedmioro na oddziale. Przebiegi nie są ciężkie.
W ciągu ostatniego miesiąca – pomiędzy 21 października a 21 listopada – liczba łóżek udostępnionych przez szpitale zwiększyła się już o ponad 1234.
Oprócz tarnowskiej placówki, liczbę łóżek zwiększyły również szpitale w Brzesku i Gorlicach.
Czytaj także:
https://www.rdn.pl/news/w-mieleckim-szpitalu-uruchomiono-juz-trzeci-oddzial-dla-chorych-na-covid-19-zakazonych-jest-coraz-wiecej