Policja ustala przyczyny wypadku paralotniarza

Motoparalotnia z rozlozonym lezacym na ziemi spadochronem z tylu stoi strazak

48-letni mężczyzna, doznał urazu kręgosłupa. Obecnie przebywa w tarnowskim szpitalu.

Jak mówi oficer prasowy tarnowskiej policji asp. sztab. Paweł Klimek, do wypadku doszło przy starcie maszyny.

– Zgodnie z relacjami świadków, mężczyzna podczas próby wzbijania się w powietrze, doznał nagłego powiewu wiatru i to spowodowało jego upadek na ziemię. Na razie nie wiadomo z jakiej wysokości to był upadek. Będziemy to wyjaśniać w ramach postępowania, gdzie wspólnie z ekspertami od wypadków lotniczych będziemy starali się odpowiedzieć na pytania dlaczego do tego wypadku musiało dojść, w którym niestety ranny został mieszkaniec powiatu tarnowskiego.

Przypomnijmy, do zdarzenia doszło w niedzielę ok. godz. 14.00 W Łęgu Tarnowskim na ul. Zamoście motoparalotniarz stracił stracił panowanie nad maszyną i spadł na pole orne.

Na miejscu zdarzenia, oprócz służb ratunkowych, pracowały także zastępy Państwowej Straży Pożarnej w Tarnowie oraz strażacy ochotnicy z Łęgu Tarnowskiego. O sprawie został poinformowany prokurator, a także Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.

Exit mobile version