– Nie mam problemu, aby poddać się weryfikacji w głosowaniu, ale zwoływanie teraz sesji stacjonarnej, byłoby zagrożeniem – twierdzi przewodnicząca Rady Miasta Nowego Sącza.
Iwona Mularczyk w porannej rozmowie RDN Nowy Sącz odniosła się do działań radnych Koalicji Obywatelskiej i Koalicji Nowosądeckiej, którzy wnioskują o odwołanie jej z funkcji.
Do tego potrzebne jest głosowanie tajne, którego, jak twierdzi Iwona Mularczyk, nie można przeprowadzić podczas zdalnej sesji.
– Nie mogę, w obecnej sytuacji epidemicznej, zwołać sesji w normalnym trybie, bo byłoby to nieodpowiedzialne – uważa przewodnicząca.
– Mamy sytuację covidową, co daje w tej kwestii uprawnienia przewodniczącemu każdej rady. To on decyduje, czy sesja jest stacjonarna, czy zdalna. W tym momencie, jeśli rada funkcjonuje i podejmuje uchwały, a tak naprawdę spotykamy się tylko przez e-sesję i Zooma, to rada działa i wykonuje swoje czynności – mówiła na antenie RDN Nowy Sącz Iwona Mularczyk.
Radni Koalicji Obywatelskiej i Koalicji Nowosądeckiej, chcą odwołania przewodniczącej, bo klub PiS-Wybieram Nowym Sącz stracił większość w miejskiej radzie.