Takiego miejsca w Tarnowie do tej pory nie było. W sklepie przy ul. Szujskiego 38 zakupy będą mogli robić podopieczni MOPS-u, bezrobotni, niepełnosprawni, duże rodziny, emeryci, czy renciści.
By z niego korzystać trzeba jednak spełnić odpowiednie warunki i mieć zaświadczenie.
Jak mówi zastępca dyrektora wydziału zdrowia i polityki społecznej Urzędu Miasta Tarnowa Marzena Habel, sklep powstał z myślą o osobach, które mają problemy finansowe.
– Sklep socjalny wychodzi naprzeciw osobom doświadczającym stałych bądź przejściowych problemów finansowych, ubóstwa, czy kryzysów życiowych. Dodatkowo zakupy tam będą mogły robić rodziny wielodzietne, niepełnosprawni, emeryci czy renciści. Katalog osób posiadających uprawnienia do korzystania ze sklepu jest duży.
Jak podkreśla Marzena Habel, podstawowym atutem sklepu socjalnego jest to, że ceny w nim będą znacznie niższe niż w innych placówkach handlowych.
– W sklepie będą znajdować się przede wszystkim artykuły spożywcze. Są to pełnowartościowe artykuły. Oczywiście niektóre z nich mogą mieć krótszy termin ważności, ale wciąż będą w pełni dobre, zdrowe i zdatne do spożycia. Oprócz artykułów spożywczych może pojawić się też galanteria. Sklep w miarę możliwości będzie poszerzał swój asortyment. Ceny faktycznie będą niższe. Ma to związek z krótszym terminem ważności produktów, a także z racji tego, że fundacja w porozumieniu z innymi partnerami będzie pozyskiwała produkty w korzystniejszych cenach.
W sklepie będzie obowiązywał limit jednorazowych wydatków – 200 zł na jednoosobowe gospodarstwo oraz 500 zł dla rodziny.
By móc korzystać ze sklepu trzeba mieć wyrobioną przez sklep specjalną kartę. By ją założyć, należy udać się do biura sklepu w celu wypełnienia formularza rejestracyjnego. Można to zrobić w poniedziałek, 8 listopada w godzinach od 10 do 16.
Oficjalne otwarcie sklepu socjalnego nastąpi we wtorek, 9 listopada. Placówka handlowa będzie czynna od poniedziałku do piątku w godz. od 9 do 18 oraz w soboty od 9 do 13.
Sklep socjalny będzie prowadziła fundacja MOST. Jego działalność będzie współfinansowana z budżetu miasta. Podobne sklepy działają m.in. w Warszawie, Krakowie czy Katowicach.