Kierowcy jeżdżą mostem w Kurowie. Nowa przeprawa na trasie z Brzeska do Nowego Sącza została oficjalnie otwarta w poniedziałek (25.10) przez ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka, parlamentarzystów z Sądecczyzny, inwestora i wykonawcę.
Jest to trzeci, najdłuższy w Polsce most tego typu. Podwieszana konstrukcja połączona z rozwiązaniami typowymi dla mostu belkowego. Prace przy powstawaniu tej nowoczesnej przeprawy na Dunajcu trwały ponad dwa lata.
Teraz kierowcy mogą w końcu przejechać znacznie szerszym mostem, a na drugi brzeg rzeki przejadą też rowerem, albo przejdą pieszo – co wcześniej nie było możliwe.
Jak podkreślał minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, nowa przeprawa ma być znacznie bardziej bezpieczna. – Na starej przeprawie przez lata było wiele wypadków drogowych – dramatycznych i tragicznych w skutkach.
Podczas oficjalnego otwarcia stwierdzono też, że charakterystyczna, niebieska konstrukcja stanie się nową bramą do Sądecczyzny.
– To długo wyczekiwana inwestycja – nie tylko przez mieszkańców, ale także turystów – mówił wicewojewoda małopolski Józef Leśniak.
W Kurowie padały też dziś wielkie słowa – jak m.in. te z ust marszałka Witolda Kozłowskiego. – Dziś Kurów jest stolicą Małopolski. To absolutnie największa inwestycja, która jest udostępniania kierowcom.
Z deklaracji, jakie padały, ta część regionu już niebawem znów może stać się placem budowy, ze względu na „sądeczankę„, do której finansowanie już jest zapewnione. Minister przekonywał, że początek prac w tym miejscu to kwestia już krótkiego czasu. – Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad złożyła już wnioski do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska o uzyskanie decyzji środowiskowej. Kiedy będziemy ją mieli, będziemy mogli ogłaszać przetarg w systemie projektuj i buduj – podkreślił minister Adamczyk.
W samym Kurowie, mimo otwarcia mostu, wciąż będą trwać prace. Do kwietnia wykonawca ma zakończyć rozbiórkę starego mostu i podpór tymczasowych nowego. Wybudowany zostanie też punkt widokowy od strony Brzeska.