Powiatowy lekarz weterynarii w Tarnowie apeluje o zachowanie rozsądku w czasie wycieczek do lasu.
Zwraca uwagę, że nie wszyscy wiedzą jak odpowiednio zachowywać się w przypadku napotkania dzikiego zwierzęcia, co powoduje, że ostatnio coraz więcej osób zgłasza się do lekarzy z pogryzieniami.
-W ostatnim czasie notujemy bardzo dużo przypadków pogryzień przez dzikie zwierzęta. W takich przypadkach zgłoszenie do lekarza weterynarii czy pierwszego kontaktu jest bezwzględnie konieczne. Gros tych przypadków dotyczy właścicieli psów, którzy będąc na spacerze w lesie ze swoim pupilem, w momencie spotkania z dzikim zwierzęciem, chcą uratować swojego psa, narażając się tym samym na pogryzienie.
– mówi powiatowy lekarz weterynarii w Tarnowie.
Paweł Wałaszek przestrzega także przed próbą podchodzenia do dzikich zwierząt i dotykaniem ich.
– Jeśli mamy do czynienia ze zwierzęciem dziko żyjącym, zwierzęciem leśnym, obejdźmy go z daleka. Popatrzmy na niego, zróbmy zdjęcie, ale nie podchodźmy do niego i go nie głaskajmy, ponieważ nie wiadomo co te zwierzę niesie z sobą.
Jak mówi Paweł Wałaszek, kolejnym częstym błędem, popełnianym przez osoby wędrujące po lesie jest pozostawianie lub wyrzucanie tam jedzenia.
– To powoduje, że dzikie zwierzęta wychodzą z lasu i podchodzą nawet pod domy mieszkalne. Potem jest ogromny problem, bo one czekają i myślą, że pożywienie będzie dla nich łatwe do zdobycia i przyzwyczajają się. Później jest wiele sytuacji, gdzie nie wiadomo, czy zwierzę było chore, czy przyszło na gotowe jedzenie – przedstawia powiatowy lekarz weterynarii.
Paweł Wałaszek radzi także, by samodzielnie nie pomagać chorym dzikim zwierzętom czy nie zabierać ich do domu, gdyż można im takim zachowaniem zrobić dużą krzywdę.
Jeżeli widzimy niedomagające zwierzę, powinniśmy powiadomić odpowiednie służby, czyli lekarza weterynarii, straż miejską czy policję.