Chodził po Nowym Sączu i bił ludzi. 31-letni mężczyzna został złapany przez policję i grozi mu nawet 12 lat więzienia.
31-letni agresor z powiatu gorlickiego podczas jednego popołudnia naraził zdrowie i życie kilku nowosądeczan. Najpierw kopnięciem złamał nogę mężczyźnie, który siedział na ławce na plantach, a później bił go dalej. Innego mężczyznę zaatakował w tym samym miejscu, dusząc go i bijąc pięściami po głowie.
Kolejnego mieszkańca Nowego Sącza wyciągnął ze stojącego na parkingu samochodu, przewrócił na ziemię i również bił po głowie. Podczas tych zdarzeń często żądał papierosa lub gotówki, ale atakował też niespodziewanie.
Zawiadomiony patrol policji, poinformowany wcześniej o rysopisie sprawcy, uchwycił przestępcę po krótkim pościgu. Policjanci przebadali mężczyznę na obecność alkoholu w organizmie, co wykazało, iż był on nietrzeźwy.
Udało się też ustalić, że tydzień wcześniej, gorliczanin był też sprawcą napaści na dwóch innych mieszkańców Nowego Sącza. Mężczyzna trafił już do aresztu na 3 miesiące, gdzie poczeka do sprawy. Za rozbój, spowodowanie uszczerbku na zdrowiu z pobudek chuligańskich, uszkodzenie mienia i kierowanie gróźb karalnych, grozi mu kara nawet 12 lat więzienia.