Tarnina, róża, głóg – wraca moda na 'babcine’ sposoby na odporność

245316043 1640940706076143 78106001284186189 n

Poprawiają odporność, działają przeciwzapalnie, oczyszczają organizm i wspomagają leczenie wielu chorób – dzikie owoce z naszych lasów i łąk, zapomniane przez lata, wracają do łask. Od kilku lat portale kulinarne podają niezliczone przepisy na przetwory z takich owoców, jak tarnina, czy dzika róża.

'Bomba witaminowa! Samo zdrowie!’ – zapewniają ci sprzedawcy na tarnowskim Burku, którzy oferują kupującym dzikie owoce na przetwory.

– Szczególnie ci, którzy chcą zadbać o zdrowie, wykorzystując naturalne witaminy. Przeważnie kupują to osoby starsze, doświadczone, które zatęskniły za naturalną żywnością, dostępem do takich bomb witaminowych. – Ludzie chcą mieć coś swojego. Biorą te owoce do suszenia, na soki, nalewki, czy wino. Z tych owoców można zrobić też dżem, praktycznie wszystko – wyliczają ich zalety.

Na tarnowskim Burku można nabyć owoce czarnego bzu, tarninę, żurawinę, owoce dzikiej róży i głogu czy jarzębinę, a także gotowe przetwory. Ceny wahają się od pięciu do kilkunastu zł za kilogram owoców, za żurawinę nawet około 30. Za gotowe przetwory, zależnie od wielkości butelki czy słoika, trzeba zapłacić od 7 do dwudziestu kilku zł.

Exit mobile version