Na niektórych stacjach benzynowych już dziś kierowcy przecierali oczy ze zdumienia. W porównaniu z poprzednimi dniami stawka wyraźnie skoczyła w górę.
– Kilkanaście groszy podwyżki to jest sporo. W tym miejscu akurat tankuje bo jest dla mnie atrakcyjna cena, różnica około 20 groszy. Teraz akurat tankuje olej napędowy, ale samochód mam w gazie. Z tego jestem zadowolony choć cena gazu też idzie w górę. – Oczywiście, że zauważyłem. Do samochodu tankuję benzynę. Tragedia. 200 zł co tydzień, w skali miesiąca to już koło 1000 zł.
Hurtowe wzrosty cen paliw przekładają się na wyższe ceny na stacjach. Tylko od początku października cena za tysiąc litrów benzyny wzrosła o 80 zł.
– To rekordowe podwyżki, a zanosi się, że będzie jeszcze drożej – mówi dyrektor jednej ze stacji w Tarnowie.
– Na dzisiaj cena hurtowa benzyny PKN Orlen kosztuje 6,06 w hurcie, więc jeżeli na słupku mamy 5,82 to wydaje mi się, że kwestią czasu będzie gdy 6 się pojawi na naszych stacjach. Orlen będzie miał jeszcze drożej. Klienci reagują różnie. Najczęściej bardzo źle bo cena jest zauważalna. Sam wcześniej tankowałem za 250 zł, teraz 350 zł brakuje. Na zbiorniku paliwa różnica jest bardzo duża. W tym momencie olej podrożał strasznie. Tylko dzisiaj podrożał o 6 groszy. Benzyna również idzie w górę, ale olej w ciągu ostatniego tygodnia bardzo mocno podrożał.
Cena za litr benzyny na tarnowskich stacjach waha się pomiędzy 5,80 a 6 zł. Za Olej napędowy zapłacimy pomiędzy 5,81 a 6 zł. Najtańsze paliwo czyli gaz to wydatek pomiędzy 3,10 a 3,26 zł.