Józefa Szczurek-Żelazko: Sytuacja w służbie zdrowia wymaga poprawy. Rząd to widzi i działa

karetka

fot. zdjęcie ilustracyjne

Była wiceminister zdrowia wierzy, że obie strony konfliktu – medycy i rząd – dojdą do porozumienia.

– Sytuacja w służbie zdrowia wymaga poprawy. Rząd to widzi i wielokrotnie daje wyraz temu, że działa w tym kierunku, co widać na przykładzie zwiększenia wydatków na ochronę zdrowia. W 2015 roku wydawaliśmy na ten cel niewiele ponad 70 miliardów złotych, a w tej chwili jest to ponad 120 miliardów złotych. Dodatkowo powstała ustawa, która gwarantuje wzrost nakładów na ochronę zdrowia, a ten wzrost wiąże się z większymi możliwościami podwyższania wynagrodzeń.

Jak przedstawia Józefa Szczurek-Żelazko, kolejnym działaniem rządzących było uchwalenie ustawy o minimalnym wynagrodzeniu pracowników ochrony zdrowia. Jednak jak twierdzi, projekt ten wymaga zmian i na tym polu istnieje możliwość negocjacji.

Była wiceminister zdrowia podkreśla, że rząd zwróci także uwagę na ratowników medycznych, którzy będą lepiej finansowani.

Od 1 października o tysiąc złotych wzrosła wycena doby pracy karetki P (podstawowej), która składa się z minimum dwóch ratowników. Z kolei karetka S (specjalistyczna), w której w składzie znajduje się lekarz otrzyma podwyżkę o 1 400 złotych.

Istotnym problemem są jednak braki kadrowe w służbie zdrowia. Zdaniem Józefy Szczurek-Żelazko nie da się go w szybki sposób rozwiązać.

– Problemy kadrowe są od kilku lat rozwiązywane, bo zwiększa się liczba studentów na kierunkach medycznych, ale proces kształcenia w zawodach medycznych trwa kilka lat i nie ma możliwości poprawy sytuacji z dnia na dzień, gdyż jest to proces wieloletni. Ta trudna sytuacja może nas jako pacjentów niepokoić, bo chcielibyśmy mieć stabilny szpital czy przychodnię, ale mam nadzieję, że te działania, które są podejmowane plus to, co zostanie wynegocjowane między stronami, przyniesie poprawę sytuacji.

Od miesiąca trwa ogólnopolski protest medyków. Niestety protestującym i rządowi do tej pory nie udało się wypracować konsensusu. Lekarze po ostatnich rozmowach nie kryli rozczarowania ich wynikiem, jednak jak przekonują, wciąż zamierzają usiąść z władzami do stołu, by jak najszybciej rozwiązać obecną sytuację. Natomiast nie wiadomo kiedy i w jakiej formie mają się odbyć.

Medycy mają osiem postulatów, które chcą, by zostały rozwiązane jak najszybciej. Znajdują się w nich takie kwestie jak m.in.: podwyżki, wprowadzenie urlopów zdrowotnych po 15 latach pracy w zawodzie, zwiększenie kwoty wydawanej przez państwo na pacjenta, czy uchwalenie ustaw o zawodzie ratownika medycznego i o medycynie laboratoryjnej.

Exit mobile version