Tendencję zauważyła była wiceminister w resorcie zdrowia Józefa Szczurek – Żelazko.
Jak mówiła w Pulsie Regionu na antenie radia RDN, kształci się młoda kadra, ale problemem jest średnia wieku pielęgniarek, która wynosi powyżej 50 lat.
– To pokłosie wieloletniego zaniedbania w zakresie kształcenia w zawodach medycznych w przeszłości – ocenia Józefa Szczurek – Żelazko.
– Przez wiele lat ograniczono kształcenie w tych zawodach i teraz mamy tego efekt. Średnia wieku pielęgniarek to jest powyżej 50 lat, lekarzy powyżej 55 lat, dlatego widzimy, że w najbliższym czasie duża grupa może odchodzić z systemu ochrony zdrowia i to jest takie bardzo niebezpieczne, dlatego powstają różnego rodzaju rozwiązania, które mają zachęcić do studiowania w zawodach medycznych.
Wśród rozwiązań, które mogą zachęcić do studiowania w zawodach medycznych, Józefa Szczurek – Żelazko wymienia m.in. kredyty studenckie.
– Na ostatnim posiedzeniu sejmu był omawiany projekt sejmu był omawiany projekt ustawy, który np. gwarantuje kredyty dla studentów wydziałów lekarskich dla tych studentów, którzy nie mogli dostać się na kierunek lekarski bezpłatny, a wiemy, że funkcjonują uczelnie, które oferują takie kierunki, ale odpłatnie i ci studenci mogą uzyskać kredyt na pokrycie kosztów czesnego. Ten kredyt może być umorzony pod warunkiem, że oni będą pracować w kraju np. przez 10 lat, więc jest to ewidentna zachęta dla studentów.
W Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Tarnowie od kilku lat pielęgniarstwo jest jednym z najbardziej obleganych kierunków.
Tymczasem trwa protest medyków.
Jeśli rząd zgodziłby się na postulaty protestujących, pielęgniarka zarabiałaby 7,5 tys. zł, po pięciu latach pracy w zawodzie wynagrodzenie miałoby wzrosnąć do ok. 8862 zł, a po 10 latach ponad 10 tys. zł.