Dyrekcja szpitala podjęła decyzję o wstrzymaniu odwiedzin w związku z obecną sytuacją epidemiczną i rozwojem IV fali koronawirusa, a także z powodu wzrostu liczby pacjentów z infekcjami, wywołanymi przez inne wirusy.
Sytuacja w dębickiej placówce z dnia na dzień staje się coraz trudniejsza. Tylko w ciągu ostatniego miesiąca na kilkadziesiąt osób hospitalizowanych z powodu zakażenia koronawirusem zmarło 5 osób. Spowodowało to, że odsetek zgonów wzrósł do ok. 20 procent.
Niepokojąco wygląda także oddział dziecięcy. W krótkim okresie trafiło tam kilkunastu małych pacjentów. Z niektórymi przebywają opiekunowie, wśród których wykryto ognisko koronawirusa. Jak się okazało, u matki jednego z dzieci wyszedł pozytywny wynik na COVID-19.
W związku z tym, że dziecko musiało pozostać pod jej opieką, w oddziale musiało nastąpić przemieszczenie pacjentów tak, by chora kobieta pozostała w izolacji i nie miała kontaktu z pozostałymi pacjentami.
Dębicka placówka nie jest jedyną w regionie, która w związku z sytuacją covidową wprowadza obostrzenia związane z wizytami. W ostatnim czasie zakaz odwiedzin na dwóch oddziałach (obserwacyjno-zakaźnym oraz chorób płuc) wprowadził Szpital Specjalistyczny im. Edmunda Biernackiego w Mielcu. Zakaz obowiązuje do odwołania.
Według danych Ministerstwa Zdrowia, w ciągu minionej doby potwierdzono 1 325 nowych przypadków zakażenia koronawirusem, z czego 82 pochodzi z Małopolski, a z Podkarpacia – 68.