Mieszkańcy Limanowej, ale też całej Limanowszczyzny przeżywali w niedzielę (3.10) uroczystość 100-lecia konsekracji kościoła Matki Boskiej Bolesnej. Sumę Eucharystyczną o godz. 11.00 odprawił biskup tarnowski Andrzej Jeż.
W limanowskiej świątyni, oprócz parafian, w Mszach świętych uczestniczą też pielgrzymi z okolicy. To dla nich wyjątkowy dzień, bo jak mówią, ich życie jest związane z bazyliką.
– W Limanowej to mamy bardzo uroczyście to wszystko – mówiła jedna z parafianek.
– Różną pracę się wykonywało i tak się ma odczucie, że to wszystko przy Maryi, że człowiek dalej żyje – dodaje jej mąż.
– Z radością przyjmujemy te uroczystości – mówi starsza pani z okolic Limanowej.
– Ludziom się zdaje, że słabnie zaufanie do kościoła. To nie jest prawdą, bo ludzie do Limanowej zawsze przychodzili. Nie jesteśmy nawet w stanie oprzeć się temu, żeby tu nie przyjść. I to już od lat tak jest. Wyrazem tego jest nawet ta dzisiejszy wspaniała i elegancka pogoda – komentuje mieszkaniec powiatu limanowskiego.
Proboszcz limanowskiego kościoła i zarazem kustosz bazyliki, ks. Wiesław Piotrowski dziękował dziś w modlitwach za te wszystkie lata istnienia świątyni. Swoim modlitwom polecał między innymi budowniczych kościoła.
– Wyrażamy wdzięczność Panu Bogu za tak piękną świątynię, odnowioną w ostatnim czasie. Dziękujemy za tych wszystkich, którzy przekazywali nam wiarę na przestrzeni lat. Uczyli nas Jezusa, uczyli jak być wiernymi Bogu i jak nawiązywać więź z Matką Najświętszą.
Ordynariusz diecezji tarnowskiej biskup Andrzej Jeż, którego limanowska bazylika jest rodzinną parafią, nawiązał do Niej, jako do budowli, która od 100 lat, jest domem wszystkich parafian i okolicznych wiernych.
– Sam ten budynek jest też tak omodlony i tak piękny. Skłaniający do modlitwy, do życia duchowego, do budowania wspólnoty parafialnej, wyróżniający się w krajobrazie i bardzo gościnny, zapraszający. To wszystko sprawia, że nasz limanowski kościół jest ośrodkiem kultu Matki Bożej i Pana Jezusa, ale jest też w jakiś sposób naszym domem.
Jak dodał biskup Andrzej Jeż, dzisiejsza Ewangelia nawiązuje do małżeństwa, a więc do miłości, która istnieje we wspólnocie, również tej parafialnej.