Niemal 800 świń z kilkunastu gospodarstw zostanie zlikwidowanych.
Z taką sytuacją powiat dąbrowski nie miał do czynienia od bardzo dawna.
– To dramatyczna sytuacja dla rolników, którzy tracą swoje źródło utrzymania – mówił w programie Słowo za Słowo starosta powiatu dąbrowskiego Lesław Wieczorek.
– Dobrą informacją jest to, że Ministerstwo Rolnictwa uruchomi środki, które mają zabezpieczyć straty hodowców. Pieniądze dostaną ci rolnicy, którzy mieli zabezpieczenie bioasekuracyjne i prowadzili swoje gospodarstwa pod nadzorem i weterynarii powiatowej lekarza weterynarii wojewódzkiej.
Starosta powiatu dąbrowskiego nie podał dokładnego terminu, kiedy fundusze trafią do poszkodowanych rolników, ale zastrzegł, że będzie to niebawem.
Afrykański pomór świń to duży problem na granicy województwa Małopolskiego i Podkarpackiego. By zabezpieczyć teren przed dalszym rozprzestrzenianiem się wirusa, powiat dąbrowski zamierza wybudować specjalną zaporę.
– Będzie budowana zapora przeciwko przemieszczaniu się dzików wzdłuż linii kolejowej nr 115, bo ustalono, że w tym miejscu będzie ona najwłaściwsza. Inwestycję prowadzi województwo. Nie mam na razie szczegółowych informacji w sprawie terminu wybudowania, ale myślę że będzie to bardzo szybko – mówił starosta Wieczorek.
Do tej pory w dwóch ogniskach ASF w powiecie dąbrowskim wybito 600 świń. Dodatkowo wykryto kolejny zainfekowany obszar. W promieniu jednego kilometra zostanie zlikwidowane ok. 200 sztuk trzody chlewnej.