Poślizg w oddaniu Regionalnego Centrum Edukacji o Pamięci sięga już roku, firmie grozi maksymalna kara, czyli kilkaset tysięcy zł.
Wykonawca wystąpił do sądu o zawarcie ugody z Muzeum Okręgowym w Tarnowie, która przewiduje odstąpienie od nałożenia na niego kary.
Jak mówi dyrektor placówki, Kazimierz Kurczab, wniosek o zawarcie ugody jest poparty mocnymi argumentami potwierdzającymi, że opóźnienia są uzasadnione.
– Wykonawca dysponuje bardzo konkretną dokumentacją potwierdzającą, że te wszystkie opóźnienia nastąpiły nie z jego winy. Wchodzi tu też sprawa tzw. ustawy antycovidowej, która mówi, że w okresie trwania Covidu nie możemy tych kar naliczać, dopiero nastąpić to może 90 dni po ustaniu pandemii. Wysokość tej kary byłaby maksymalna, czyli sięgałaby kilkaset tysięcy zł. W takiej sytuacji, w której firmy walczą o przetrwanie, byłoby to zabójcze dla firmy, stąd z wyrozumiałością podchodzimy do tej kwestii.
Długo czekane muzeum AK ma zostać otwarte w listopadzie.
Trwają odbiory końcowe i rozpocznie się przygotowanie ekspozycji stałej, która będzie pokazywała poszczególne okresy związane z II wojna światową.
– Będzie wspomnienie dwóch jednostek wojskowych, które stacjonowały w Tarnowie – 5. i 16 Pułk. Przedstawiony zostanie okres okupacji i przejawy tej okupacji w postaci martyrologii mieszkańców Tarnowa i okolic, ale także walka partyzancka. Będzie wspomniana historia związana z pierwszym transportem do KL Auschwitz. Będzie też zakątek przedstawiający działalność podziemną w samym mieście, zostanie urządzona m.in. tajna drukarnia, która tu funkcjonowała.
Celem muzeum będzie edukacja młodzieży związana z okresem II wojny światowej.
Szkoły będą zapraszane tam na zajęcia warsztatowo – edukacyjne.
Muzeum znajduje się przy Mościckiego29.