Gminy bilansują zniszczenia po ostatnich ulewach

ulewy lacko wrzesien3

W Łącku zostało już odwołane pogotowie przeciwpowodziowe. Gmina postanowiła ogłosić mobilizację służb w piątek (17.09), po tym, jak ulewne deszcze przeszły przez tutejsze miejscowości. Woda podtopiła posesje i podmyła kilka dróg.

Opadów było tak dużo, że rzeki nie były w stanie przyjąć całej wody – powiedział radiu RDN, wójt Jan Dziedzina.

Zasadniczo to dwa potoki, oczywiście ich zlewnia, bo tych bocznych potoczków bez nazw najczęściej jest kilka, które dają nam popalić. Zasadniczo to zlewnia Czarnej Wody i potoku Zakiczańskiego, to te rejony, gdzie najbardziej nam się oberwało – mówi wójt. )

Najbardziej ucierpiały: Kicznia, Wola Kosnowa, Wola Piskulina i Zagorzyn.

Pogotowie przeciwpowodziowe zostało odwołane także w Grybowie. – Mieliśmy trochę strat, musimy ponaprawiać trochę dróg, ale są to drobne uszkodzenia – wyjaśnia burmistrz Paweł Fyda.

W Nowym Sączu straty dotyczyły głównie prywatnych posesji. Zalane były piwnice, ale żadna z rzek nie wylała, a zdarzało się to w poprzednich miesiącach. Wprowadzono pogotowie przeciwpowodziowe ze względu na wysoki stan wody w Łubince.

Dzieje się tak, gdy rzeki przekraczają stany alarmowe. Jest to dla profilaktyki – służby muszą być gotowe, gdy nie wiadomo, co może się stać – mówił dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta Nowego Sącza, Krzysztof Setlak.

Pogotowie przeciwpowodziowe w Nowym Sączu też zostało odwołane. Na razie prognozy nie wskazują na to, aby scenariusz z końcówki zeszłego tygodnia się powtórzył.

Exit mobile version