Grupa radnych Nowego Sącza apeluje do przewodniczącej Iwony Mularczyk o powrót do obrad w ratuszu. W czasie ostatniej sesji podjęli w tej sprawie specjalną uchwałę, która jest formą apelu.
12 rajców było za, 8 przeciw, a 3 wstrzymało się od głosu. Za powrotem do tradycyjnych sesji byli radni Koalicji Obywatelskiej i Koalicji Nowosądeckiej oraz Krzysztof Głuc, przeciwko większość członków klubu PiS-Wybieram Nowy Sącz.
Za powrotem do sesji w ratuszu był między innymi radny Tadeusz Gajdosz. – Najwyższy czas, abyśmy wrócili do normalnej pracy Rady Miasta, ponieważ tego domagają się też mieszkańcy Nowego Sącza – aby się nie ukrywać za monitorami, tylko po prostu pracować tak jak inni – uzasadnił.
Przeciwko tradycyjnym obradom głosował między innymi radny Artur Czernecki, który twierdzi, że dzięki sesjom zdalnym, udało się nie doprowadzić do zakażeń koronawirusem wśród radnych, co miało miejsce między innymi w innych samorządach. – Musimy brać dużą odpowiedzialność na swoje ramiona, żeby nie sparaliżować miasta i władz miasta Nowego Sącza.
Przegłosowany apel nie jest wiążący. Jak informuje Biuro Rady Miasta, prawo o samorządzie terytorialnym przewiduje taką uchwałę, jako wyrażenie woli, ale bez skutków prawnych.
Jak dodał Artur Czernecki, niektórzy z radnych zastanawiają się nad możliwością wprowadzenia sesji hybrydowej, co byłoby w tej sytuacji kompromisem.
Ostania sesja Rady Miasta Nowego Sącza nie została dokończona i ma być kontynuowana 21 września od 15.00.Zdjęcie: pod linkiem https://www.rdn.pl/news/trwa-sesja-rady-miasta-nowego-sacza