Na tarnowskiej Starówce przy Bramie Pilzneńskiej ekipy remontujące prywatną kamienicę podczas izolacji fundamentów dokopały się do części monumentalnego mostu z czasów hetmana Jana Tarnowskiego.
– Prawdopodobnie w tym samym czasie budowano też arsenał na zamku, ten sam materiał, ta sama ręka, konstrukcja jest bardzo charakterystyczna, sam łuk sklepienny nad fosą szerokości ponad 8 metrów ma grubość 2,5 cegły, więc to był potężny łuk, nawet czołg mógłby tamtędy przejechać.
– mówi archeolog Eligiusz Dworaczyński.
Jak dodaje, most pochodzi z około 1520 roku.
– Wiadomo było, że pomiędzy tą wieżą a wałem na ul. Wałowej musiało coś istnieć, bo przebiegała tamtędy fosa, więc nad fosą musiał być most. W średniowieczu na początku ten most był drewniany, natomiast ten teraz odkryty wiążemy z akcją budowlaną hetmana Jana Tarnowskiego na początku XVI wieku, około 1520 roku. Ten monumentalny most łączył albo sam wał na Wałowej, albo było tam jeszcze coś w rodzaju barbakanu, albo jakiś zewnętrzny dodatkowy obiekt militarny.
Relikt mostu zostanie zabezpieczony i zasypany piaskiem, żeby w przyszłości nie było problemu z ponownym odkopaniem i prowadzeniem ewentualnych dalszych prac w tym miejscu.