Ogromny hałas co weekend, niebezpieczeństwo dla spacerujących i dewastacja przyrody – kierowcy quadów i motocykli crossowych nielegalnie jeżdżą po lasach i utrudniają życie mieszkańcom gminy Pleśna.
W Urzędzie Gminy odbyło się spotkanie z udziałem mieszkańców, władz i policji. Uczestnicy dyskutowali o tym jak wyeliminować kierowców urządzających nielegalne rajdy po lasach.
W rozmowie z Radiem RDN, mieszkańcy mówią że czują się bezradni.
– Jestem mieszkańcem regionu, który jest najbardziej narażony na wyczyny tych panów na crossach, na quadach. Praktycznie co niedziela. Godzina 10 – huk, hałas, smród. – Jest to problem, bo jak się jeździ po lasach to się niszczy. – Mam na Żarach las i też mi rozjeżdżają quadowcy. Chciałem się dowiedzieć co z tym tematem zrobić. – Przyjdzie niedziela to jest jeden huk. Wyjeżdżają na główną drogę i to jest problem. – Ja osobiście rozmawiałem z jedną z grup, które jeździły to wyśmiali mnie i powiedzieli, że i tak będą jeździć.
Jak mówi zastępca komendanta z komisariatu Tarnów Zachód podinspektor Dariusz Tybon, sprawa nie może zostać zbagatelizowana.
– Problem zdiagnozowaliśmy na podstawie aplikacji Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa. W tym roku na terenie tej gminy odnotowaliśmy 29 zgłoszeń dotyczących nieprawidłowości w poruszaniu się quadami i motocyklami crossowymi po terenach leśnych. Na tej podstawie zdiagnozowaliśmy, że mieszkańcom to przeszkadza, utrudnia życie i stąd nasze dzisiejsze spotkanie.
– Sytuacja nasiliła się w ostatnich miesiącach – mówi wójt gminy Pleśna Józef Knapik.
– Też to zauważam i obserwuję na terenie całej gminy te poruszające się pojazdy. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby faktycznie przestrzegały przepisów i ogólnych zasad. Nie niszczyć lasów, nie zakłócać ciszy mieszkańcom, a pewnie wielu to przeszkadza, szczególnie tym mieszkającym blisko. Faktycznie tych zgłoszeń jest coraz więcej. Interweniowaliśmy też w nadleśnictwie i stąd pomysł dzisiejszego spotkania.
Sołtys wsi Janowice i radna w Urzędzie Gminy Pleśna Zofia Gromba uważa, że rozwiązaniem byłoby znalezienie alternatywnego miejsca osobom, które chcą jeździć na quadach i crossach.
– Nie mamy w pobliżu takiego miejsca żeby ta młodzież mogła się wyszaleć. Im to jest potrzebne. Oni się rozwijają i żeby nie robili głupot, nie brali narkotyków dobrze byłoby żeby takie miejsce było do jazdy tymi crossami i quadami. Mamy nad Dunajcem tereny gminne, gdzie można takie miejsce utworzyć, a to byłoby zachętą dla młodzieży z innych gmin i innych sołectw.
Kierowcy quadów i motocykli crossowych, którzy wypuszczą się na nielegalną przejażdżkę po lesie mogą liczyć się z surowymi konsekwencjami.
Policja przypomina, że jazda po lesie jest nielegalna, za co grozi mandat lub do kilku lat pozbawienia wolności.