Już od 10 lat nadajemy dla Was program z regionu sądeckiego, gorlickiego i limanowskiego. Radio RDN Nowy Sącz świętowało okrągłą rocznicę w niedzielę (5.09). Spotkaliśmy się ze słuchaczami w Diecezjalnym Centrum Pielgrzymowania Opoka w Starym Sączu.
Była Msza święta, prezentacja ekipy RDN, koncerty kapel Rożnowioki i Zalasowanie oraz zespołu Megitza.
5 września 2011 studio lokalne radia RDN Małopolska przekształciło się w rozgłośnię nadającą odrębny program z Sądecczyzny i okolic. Od 10 lat informujemy Was, co dzieje się w regionie, gramy najlepszą muzykę oraz docieramy do odbiorców z przekazem ewangelicznym.
– Bardzo nam się podoba radio RDN Nowy Sącz, a urodzinowa uroczystość jest wspaniała. Często słuchamy was w samochodzie – mówili nasi słuchacze.
Świętowanie rozpoczęliśmy Mszą świętą na Ołtarzu Papieskim. Biskup Artur Ważny, który sprawował Eucharystię, odnosił się do niedzielnych czytań. – Słowo Boże dziś próbowało nam powiedzieć, że żyjemy obszarze Dekapolu, czyli w świecie trochę pogańskim, który wybiera sobie bogów na swój obraz, a nie Boga prawdziwego. Przez to zniekształca Boże prawo i Boży porządek. Rola nasza, chrześcijan i tych, którzy w radiu pracują, jest taka, aby ten porządek przywracać, pomagać ludziom odczytywać Bożą obecność w świecie – mówił radiu RDN Nowy Sącz biskup Artur Ważny.
Do tego przesłania nawiązywał też ks. Jan Bartoszek, dyrektor radia RDN Małopolska i RDN Nowy Sącz. – Najważniejsza w naszym przekazie medialnym powinna być prawda. Myślę, że cennym zadaniem, o którym mówił też biskup Artur w homilii, jest to, abyśmy właśnie ewangelizowali, żebyśmy nie bali się odkrywać i głosić prawdę. Ona jest najcenniejsza w przekazie medialnym i powinna znajdować swoje właściwie miejsce na falach radia katolickiego.
Po uroczystej Mszy świętej, na którą licznie przybyli radiosłuchacze RDN Nowy Sącz, przyszła kolej na część artystyczną. Muzyczną oprawę zaprezentowały zespoły regionalne Rożnowioki i Zalasowianie. Gwiazdą wieczoru była Megitza, która rozruszała sądecką publiczność. – Brakuje mi słów, ja się tutaj tak dobrze czuje. Było mi to potrzebne jak eliksir, jak lekarstwo, nawet jak porządna dawka witaminy. Nie, no ja jestem w domu, to są moi ludzie – mówiła wyraźnie wzruszona Małgorzata Babiarz „Megitza”.
Po koncertach było też wieczorne kino plenerowe, podczas którego można było obejrzeć familijny film.
Zobacz zdjęcia z Mszy świętej: KLIK.
Zobacz zdjęcia z prezentacji radiowej ekipy: KLIK.
Zobacz zdjęcia z koncertu Megitzy: KLIK.