Worki z piaskiem były gotowe od początku tygodnia, ale sytuacja zarówno na potoku Wątok, jak i rzece Białej nie wymagała rozkładania zabezpieczeń, jak było to w regionie.
Jeśli chodzi o Wątok, stan ostrzegawczy w Tarnowie był przekroczony tylko 30 sierpnia, na Białej dzień później.
W Wątoku poziom wody utrzymuje się na wysokości ponad metra, natomiast w Białej powoli, ale opada i jest poniżej stanu ostrzegawczego o około metr.
– Spływa jednak jeszcze fala z gór – mówi dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa Publicznego Urzędu Miasta Tarnowa, Katarzyna Łącka-Sutkowska.
– Wątok utrzymuje się w granicach 120 – 140 cm, natomiast jeżeli chodzi o rzekę Białą, poziom wody będzie się podnosić i obniżać po parę centymetrów, dlatego że spływa jeszcze fala z gór. Natomiast w potoku Wątok będzie stabilnie i stan będzie utrzymywał się około metra, a później około 70 cm.
Przez cały tydzień mimo intensywnych opadów do sytuacji wylania potoku czy Białej w Tarnowie było daleko.
Kiedy może dojść do wylania Wątoku czy Białej w mieście?
– Możemy mówić o jakichś stanach, gdzie mogą nastąpić podtopienia czy powódź, kiedy Wątok osiągnąłby wysokość około trzech metrów. Jeżeli chodzi o rzekę Białą, to musi ona przekroczyć nawet 6 metrów, by wylała.
Od czwartku, 2 września, prognozy są bardzo optymistyczne. Po prawie dwóch tygodniach deszczów zapowiada się słońce. W piątek termometry mają pokazać ponad 20 stopni C.