Spór o pałac w Radłowie. W sprawę zaangażował się wojewoda

radlow zespolszkol

Sprzedaż kompleksu dworsko- parkowego budzi coraz większe kontrowersje.

Powiat tarnowski wystawił obiekt na sprzedaż, a gmina Radłów nie ustaje w próbach zdobycia go na własność dla siebie.

W sprawę zaangażowany został wojewoda małopolski Łukasz Kmita, bowiem gmina Radłów wystąpiła do niego z wnioskiem, by odebrał pałac powiatowi i przekazał go gminie.

Starosta tarnowski Roman Łucarz jest zaskoczony decyzją burmistrza Radłowa.

– Wielkie zdziwienie budzi fakt, że gmina właśnie w ten sposób chce podejść, pan burmistrz wystosował pismo do wojewody odnośnie cofnięcia darowizny tego pałacu powiatowi i przekazanie go gminie Radłów. Dla mnie jest to wielkie zaskoczenie, po prostu tak samorządowcy między sobą nie rozmawiają, że chcą jeden drugiemu coś odebrać, bo to jest nieeleganckie. Natomiast tego pałacu nie otrzymaliśmy w drodze darowizny, tylko decyzji administracyjnej i właśnie otrzymaliśmy odpowiedź od pana wojewody, że nie może się pozytywnie przychylić do prośby burmistrza w związku z tym, że to była decyzja administracyjna i nie podlega to przekazaniu innemu samorządowi.

Jak mówi burmistrz Zbigniew Mączka, gmina Radłów nie zaprzestaje działań, by zdobyć kompleks dla siebie. Podkreśla, że cały czas walczył o to, żeby pałac nie poszedł do komercyjnej sprzedaży, tylko został w rękach powiatu albo trafił do gminy.

– Jeżeli powiat nie ma pomysłu na to, chcemy, żeby przekazał nam, chcemy tam prowadzić działalność publiczną, nie chcemy, żeby była tam działalność komercyjna, dlatego nasze pismo poszło do wojewody, żeby odebrać pałac powiatowi i przekazać gminie Radłów. I teraz jest taka sytuacja, że wojewodowie są skłonni uczestniczyć w rozmowach i spróbujemy zorganizować w przyszłym tygodniu spotkanie ze starostą powiatowym, żeby jednak pałac należał do gminy. Jesteśmy skłonni zapłacić 50 procent wartości.

Tymczasem trwa przetarg na zakup XIX-wiecznego pałacu Dolańskich. Rozstrzygnięty ma zostać do połowy października, ale już zapytań jest wiele od potencjalnych nabywców.

Powiat wycenił zabytek wraz z zespołem dworsko – parkowym i salą sportową na ponad 4 miliony 800 tysięcy złotych. Cena wywoławcza do przetargu to około 4 miliony 600 tysięcy.

Jak mówi starosta tarnowski, Roman Łucarz, zarząd powiatu w najbliższym czasie podejmie decyzję, czy przetarg będzie w formie ofert w kopertach, czy nieograniczony w formie licytacji.

Chętnych na kupno pałacu jest wielu – dodaje starosta.

– Są osoby, które się interesują tym pałacem. Jeden z oferentów, z którym rozmawiałem, chciałby przeznaczyć pałac na miejsce ogólnodostępne, więc to nie jest tak, jak pan burmistrz myśli, że jak ktoś to kupi, to zamknie się. Nie, ten pałac nadal zostanie w Radłowie, dalej będzie dobrze wykorzystany z pożytkiem dla mieszkańców gminy Radłów i całego powiatu, więc jestem o to bardzo spokojny. Myślimy, że za tę cenę spokojnie pałac sprzedamy, bo ten budynek jest tego wart, wycena była bardzo realna. W budżecie mamy zapisane dochody ze sprzedaży tego mienia, dlatego, żeby zbilansować budżet, musimy w tym roku zakończyć całą procedurę sprzedaży.

Przypomnijmy, początkowo gmina Radłów chciała zakupić pałac za połowę wartości. Później podjęła uchwałę, żeby powiat przekazał jej kompleks dworski nieodpłatnie, jednak rada powiatu nie przychyliła się do prośby i ogłosiła przetarg na sprzedaż.

Exit mobile version