Konserwator zabytków przeprowadził kontrolę spalonej przed 12 laty narożnej kamienicy przy Wielkich Schodach.
W najbliższych dniach wyda właścicielom zalecenia, powiedział Radiu RDN Andrzej Szpunar, pełniący obowiązki konserwatora zabytków w Tarnowie.
– Po oględzinach wydamy zalecenia konserwatorskie, będziemy chcieli zwrócić uwagę właścicielom na uporządkowanie tej dżungli rosnącej na koronie murów i jakieś zabezpieczenie tej korony murów, tak żeby nie stanowiło to zagrożenia dla ludzi chodzących Wielkimi Schodami. Wskazane byłoby, żeby też nadzór budowlany interweniował, bo nie tylko urząd konserwatora powinien się troszczyć o to.
– Stan kamienicy jest fatalny – dodaje konserwator.
– Stan jest fatalny zarówno od strony Rynku, jak i Wielkich Schodów. Podczas wizji nie wchodziliśmy do środka, bo nie mieliśmy hełmów, a niektóre części nieruchomości po prostu rozsypują się i nie jest bezpieczne chodzenie tam. Już gołym okiem widać, że mury są w kiepskim stanie, stropy pozawalały się, korzenie roślin wpływają destrukcyjnie na budowlę w sytuacji, gdy dodatkowo są częściowo przepalone strefy, zmurszała cegła. Prawie anegdotyczna jest sprawa, że rośnie nam w środku miasta rodzaj dżungli na ruinie.
Miasto planuje przykryć siatką maskującą część kamienicy od strony Rynku. Urząd Ochrony Zabytków, jak mówi Andrzej Szpunar, wyrazi zgodę na zamocowanie na elewacji specjalnych haków.