Do tragedii doszło rano w poniedziałek, 23 sierpnia.
Pomiędzy węzłami bocheńskim i brzeskim zginął kierowca samochodu osobowego.
Mężczyzna prowadził volkswagena golfa i jechał w kierunku Krakowa. Na 465. kilometrze, około 4 kilometrów przed zjazdem na Bochnię zasłabł.
– Kierowca samochodu źle się poczuł, zaczął zjeżdżać z lewego pasa na prawy, potem na awaryjny, ostatecznie na pobocze i tam się zatrzymał. Zostały wezwane służby, doszło do reanimacji na miejscu, niestety kierowcy nie udało się uratować. Mężczyzna jest ze Śląska, miał 57 lat. Apelujemy o zachowanie ostrożności, warunki na drogach nie sprzyjają kierowcom, pada deszcz i jest bardzo ślisko, w wielu miejscach zalega woda, bardzo prosimy o zachowanie ostrożności i dostosowanie prędkości do panujących warunków, zwłaszcza o ograniczenie prędkości – mówi Olga Żabińska z tarnowskiej Policji.
Utrudnienia na autostradzie trwały kilka godzin. Ruch był spowolniony na odcinku 3 km.