Same są po przejściach i wiedzą najlepiej co to strach i walka z nowotworem, dlatego codziennie pomagają dziesiątkom kobiet, wspierając je psychicznie, swoją wiedzą a także oferując zajęcia rehabilitacyjne.
– Kobiety po mastektomii potrzebują rehabilitacji zarówno fizycznej, jak i psychicznej, w klubie znajdują pomoc nie tylko psychologa, ale przede wszystkim kobiet, które już chorobę mają za sobą – mówi Eleonora Surma, Amazonka od 21 lat.
W 1999 roku skorzystała z badań profilaktycznych i tak udało jej się wykryć chorobę w początkowym jeszcze stadium.
– Poszłam zrobić tę mammografię i okazało się, że mam guzka w piersi prawej, potem bardzo szybko lekarze, klinika i po operacji, więc udało się. Bardzo zachęcamy do badań profilaktycznych, jest to jedna z najważniejszych metod wykrycia raka piersi w bardzo wczesnym stadium, bo wtedy, kiedy już jest wyczuwalny, to już guz jest duży, a mammografia wykryje guzka takiego jak u mnie. I to jest szansa, żeby go wyciąć i dalej normalnie żyć. I to nie jest wyrok, absolutnie.
Jak dodaje Maria Cierpich, wiceprzewodnicząca Klubu Amazonka w Tarnowie, która jest sześć lat po operacji, klub pomaga kobietom poradzić sobie z chorobą.
– Bo te wszystkie spotkania, które organizujemy, właśnie takim celom służą, żebyśmy nawzajem siebie wspierały, bo któż nas lepiej zrozumie, jak nie druga osoba, która przeszła tę chorobę. Trzeba do tego podchodzić zgodnie z hasłem, że choroba to nie jest wyrok, a my, członkinie tego klubu, jesteśmy najlepszym dowodem na to, że da się poradzić sobie z tą chorobą. Są u nas panie, które są już 20 lat po amputacji piersi.
Nowotwór piersi stanowi 25% ogółu wszystkich zachorowań na nowotwory złośliwe wykrywane u kobiet.
Klub Amazonka w Tarnowie powstał 21 lat temu. Z powodu pandemii Amazonki świętują swoje dwudziestolecie właśnie w tym roku.