9 sierpnia przypada 30. rocznica śmierci męczeńskiej ojca Zbigniewa Strzałkowskiego i ojca Michała Tomaszka.
W kościele pw. św. Marcina w Zawadzie k. Tarnowa, w rodzinnej parafii bł. Zbigniewa Strzałkowskiego, 8 sierpnia została odprawiona uroczysta Msza święta.
Zabrzmiał także dzwon ojca Zbigniewa Strzałkowskiego, który znajduje się na dzwonnicy przy kościele w Zawadzie.
Jak mówią mieszkańcy Zawady, ojciec Zbigniew ciągle żyje w ich codzienności.
– Chodziłem ze Zbyszkiem do szkoły i dumny jestem, że mam takiego rodaka, dzieciom się przekazuje informacje o nim. Modlimy się do niego, zawierzam mu się, by w trudnych chwilach był ze mną, czuje się na co dzień jego bliskość. Ja po sąsiedzku znałam Zbyszka i cały czas o nim myślimy i czujemy go tutaj. Zwracamy się do niego z różnymi prośbami, ja proszę za dziećmi. Prosiłam o zakończenie pandemii. Musimy o nim pamiętać, bo był człowiekiem świętości.
Jak wspominają osoby, które znały ojca Zbigniewa, zawsze pomagał kolegom.
– Zawsze był uśmiechnięty, pomagał w szkole kolegom. Był dobry, a jednocześnie zaufany w Panu, bo Zbyszek miał w sobie coś, że było widać, że myślał dalej i głębiej. Pamiętam, jak służył do Mszy, to już widać było tę świętość u niego. Był dobrym człowiekiem, wesołym, radosnym. Widziałam, jak zawsze z kolegami i koleżankami stał i był taki radosny.
Ojciec Zbigniew Strzałkowski i ojciec Michał Tomaszek zostali zamordowani przez komunistyczną organizację terrorystyczną – Świetlisty Szlak w 1991 roku w Pariacoto, w Peru.
Uroczystości odbywają się także w rodzinnej parafii bł. Michała Tomaszka w Łękawicy na Śląsku.
W czasie trwania Wielkiego Odpustu Kalwaryjskiego w Kalwarii Pacławskiej od 11 do 15 sierpnia w Kaplicy św. Rafała będą wystawione do kultu publicznego koszule bł. Michała i bł. Zbigniewa, jakie mieli na sobie w chwili śmierci.
Będą one pokazane pierwszy raz od beatyfikacji, jaka miała miejsce 5 grudnia 2015 roku.