Opony, zderzaki, rowery, zabawki, odpady zielone, budowlane czy gruz notorycznie lądują w kontenerze przy cmentarzu komunalnym w podtarnowskim Błoniu.
Przywożą je i podrzucają nie tylko mieszkańcy tej miejscowości, ale również okolicznych gmin, którzy uczynili sobie z niego miejsce do pozbywania się dosłownie wszystkiego.
– Przywożą dosłownie wszystko, co im zalega w gospodarstwach – mówi komendant Straży Gminnej, Arkadiusz Łucarz.
– Bardzo nas to dziwi, gdyż w większości można te śmieci włożyć do worków i oddać lub zawieźć bezpłatnie do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych w Tarnowie. Ostatnio mieliśmy przypadek, że kilkaset kilogramów odpadów, które zostały wyrzucone do kontenera, można je było bez problemu oddać do PSZOk-u, a trafiły na cmentarz. Na mieszkańca został nałożony mandat, dodatkowo musiał te odpady wyciągnąć, zawieźć do punktu, przedstawić nam dokument, że oddał śmieci, a mogło wszystko zakończyć się bez mandatu.
Udało się już złapać 7 sprawców, którzy podrzucili do cmentarnego kontenera odpady.
– Wszyscy musieli po sobie posprzątać – dodaje komendant Straży Gminnej.
– Na 4 osoby zostały nałożone mandaty karne, dodatkowo musieli wyciągnąć te odpady z kontenera, co oczywiście nie jest łatwą sztuką. Dodatkowo wobec trzech sprawców prowadzone są czynności wyjaśniające, które zakończą się prawdopodobnie wnioskiem do sądu. Osoby te tłumaczą się łatwością, dostępnością, a czasami mówią, że lepiej do tego kontenera niż do lasu. Mieszkańcom czasami się nie chce tych odpadów segregować, dlatego przywożą wszystko, co im zbywa, co im przeszkadza w domu, w garażu.
Błonie to nie jedyne miejsce, gdzie mieszkańcy okolicznych miejscowości podrzucają śmieci z domu. Podobne sytuacja jest na cmentarzu w Zbylitowskiej Górze.
Dodajmy, gmina Tarnów za jeden kontener odpadów cmentarnych płaci 750 zł, natomiast kwota ta może wzrosnąć do 1500 zł, jeżeli w kontenerze znajdą się inne odpady.