– Mimo niżu demograficznego coraz więcej uczniów przychodzi do naszych szkół – mówi starosta powiatu tarnowskiego, Roman Łucarz.
Podkreśla jednocześnie, że powiatowe szkoły cieszą się większym zainteresowaniem niż choćby rok temu.
– Nabór do naszych szkół jest bardzo zadowalający. Na etapie czerwcowego naboru mamy już o 37 uczniów więcej niż w zeszłym roku. Natomiast doskonale wiemy, że gros uczniów z powiatu wybrało naszą szkołę jako drugiego wyboru i jeżeli się nie dostaną do szkoły w Tarnowie, bo tutaj jest ograniczona liczba miejsc, to oni przyjdą do nas, także liczymy, że co najmniej kilkudziesięciu uczniów nam przybędzie – dodaje.
Jak sam przyznaje, obiekty dydaktyczne na terenie powiatu stoją na bardzo wysokim poziomie.
– Wielkie słowa uznania należą się dyrektorom i nauczycielom szkół, ponieważ wykonali tytaniczną pracę żeby odpowiednio wypromować nasze szkoły i zareklamować to, co mają najlepszego. A jest co, bo nasze szkoły pod względem wyposażenia dydaktycznego, czy infrastruktury sportowej są jednymi z najlepszych w całej Małopolsce – mówi Roman Łucarz.
Czy uczniowie będą mogli od września wrócić do szkół? Starosta twierdzi, że na razie trudno cokolwiek oszacować. Podkreśla jednak, że nauka zdalna nie zdała egzaminu.
– Wszystko będzie zależało od tego, jak sytuacja z wariantem Delta będzie się rozwijała. Informacje, jakie do nas dochodzą są takie, że niestety znów mamy trend wzrostowy. Dlatego nie wykluczamy, o czym zresztą mówi rząd, wprowadzenia nauczania hybrydowego. Natomiast nie mówimy o całkowicie zdalnym, bo on się nie sprawdził. Ale musimy poczekać, co przyniesie sierpień, bo on będzie wyznacznikiem dalszych działań – dodaje starosta.
Według danych starosty, na obecną chwilę do powiatowych szkół jest zapisanych 618 uczniów, choć jak sam mówi chciałby, by było ich co najmniej 700. Wówczas będzie można mówić o pełnym sukcesie.