– Ostatni rok był trudnym okresem działalności ratownictwa. Na szczęście dzięki pomocy państwa, mogliśmy skutecznie walczyć z pandemią – mówi dyrektor Powiatowej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Tarnowie Kazimiera Kunecka.
Tarnowskie pogotowie w ubiegłym i w tym roku otrzymało duże wsparcie, dzięki któremu mogło zakupić nowe, w pełni wyposażone, samochody ratunkowe, a także niezbędne środki do ochrony osobistej ratowników.
– W zeszłym roku dzięki środkom z Unii Europejskiej oraz funduszom przeznaczonych z budżetu otrzymaliśmy 4 ambulanse. Były to dwa Mercedesy i dla Volkswageny. W tym roku również dostaliśmy 4 pojazdy marki Mercedes – mówi dyrektor tarnowskiego pogotowia.
Po jednym samochodzie otrzymały filie w Lisiej Górze, Żabnie, Tuchowie, Gromniku, Zakliczynie, Tarnowie-Mościcach, natomiast dwa trafiły do głównej siedziby pogotowia na ul. Fatimskiej. Oprócz tego w tym miesiącu pogotowie zakupiło z własnych środków jeden pojazd, który trafił do Szerzyn.
Dyrektor tarnowskiego pogotowia nie ukrywa, że państwowe fundusze znacznie usprawniły działalność jednostki i liczy na kolejne.
– Pieniądze, które otrzymaliśmy bardzo nam pomogły w funkcjonowaniu, natomiast gdyby znalazły się kolejne, z pewnością zostaną spożytkowane tym bardziej, że po wakacjach znów może wzrosnąć liczba zachorowań na koronawirusa – mówi Kazimiera Kunecka.
Pomoc ze strony państwa nie była jednak jedyną, jaką otrzymało tarnowskie pogotowie. Wsparcia udzielili także przedsiębiorcy oraz zwykli mieszkańcy.
– Chcieliśmy bardzo mocno podziękować społeczeństwu naszego regionu, firmom, kołom gospodyń wiejskich, prywatnym przedsiębiorcom, czy zwykłym ludziom, którzy nas wspierali podczas pandemii. Gdyby nie oni, w pierwszym momencie mogłoby być naprawdę źle. Ta pomoc nie tylko była dla nas ważna ze strony finansowej, ale takiej, że zobaczyliśmy, że mamy po swojej stronie ludzi, którzy za nami stoją. Mieliśmy darmowe obiady dla naszych ratowników, maseczki szyte przez koła gospodyń wiejskich, nawet szkoły się organizowały, żeby ratownikom dostarczać wodę. To było coś niesamowitego – mówi Krzysztof Krzemień, naczelny pielęgniarz tarnowskiego pogotowia.
Władze Powiatowej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Tarnowie apelują o to, by osoby, które jeszcze się nie zaszczepiły, zrobiły to jak najszybciej. Dzięki temu możemy uniknąć czwartej fali zakażeń, a jeżeli już zachorujemy na COVID-19, to przejdziemy go łagodnie.