Tarnowscy hotelarze nie chcą już gościć uchodźców z Ukrainy

277430564 338854058212571 6066824396736612348 n

Niemal wszystkie hotele, które przyjęły rodziny uciekające przed wojną, wypowiadają im mieszkania.

Prezes Miejskiego Zarządu Budynków w Tarnowie Bernard Karasiewicz, w rozmowie z Radiem RDN Małopolska, mówi że powodów może być kilka.

– Oprócz hotelu Bristol, to wszystkie hotele zrezygnowały z tej kwestii wyżywienia i lokacji uchodźców. Myślę, że chodzi też o podwyższenie kwoty za osobodzień. Hotele też mają swoją działalność gospodarczą. Myślę, że lata pandemii ekonomicznie nadwyrężyły kondycję tych hoteli i będą chciały odrobić straty na komercyjnych zasadach.

Każdy, kto przyjął obywateli Ukrainy pod swój dach, może dostać od państwa 40 zł dziennie od osoby na wyżywienie i zakwaterowanie. To jest ok. 1200 zł miesięcznie.

Wniosek w tej sprawie można złożyć w Społecznej Agencji Mieszkaniowej przy ul. Wałowej w Tarnowie. W punkcie pracownicy pomagają wypełnić odpowiedni formularz.

Urzędnicy przyjmują też zgłoszenia uchodźców, którzy szukają dachu nad głową, jak i tarnowian, którzy oferują dla nich schronienie.

Jak zauważyła Monika Robak ze Społecznej Agencji Mieszkaniowej w ostatnim czasie tych, co szukają lokum jest znacznie więcej niż tych, co oferują. Długa kolejka ustawia się za to z wnioskami o rekompensatę za utrzymanie uchodźców.

– Duże zainteresowanie jest wnioskami, mamy ciągle telefony o wnioski, o dofinansowanie, pytają, do kiedy to będzie, czy dłużej niż to 60 dni. Uchodźcy z kolei głównie pytają o mieszkania, chcieliby w Tarnowie, pytają też o pracę, żeby ktoś ich jeszcze przyjął na krótszy lub dłuższy czasu, bo są osoby, które szukają pracy, ale są też osoby, które chciałyby wynająć mieszkanie odpłatnie.

Prezes Miejskiego Zarządu Budynków w Tarnowie Bernard Karasiewicz, apeluje, by nie pozostawać obojętnym na losy tych, którzy przed wojną musieli uciekać do obcego miasta, bez znajomości języka, bez pieniędzy, często tylko z małą podręczną walizką.

– Ci ludzie nie będą mieli się gdzie podziać, w związku z tym jest nasz apel, aby jeszcze kto ma możliwości otwarcia swojego domu na uchodźców, aby to zrobił i podał swój adres.

Z zakwaterowaniem uchodźców problem ma nie tylko Tarnów, ale też Kraków. Agencja z miasta wojewódzkiego szukała w Tarnowie 55 mieszkań dla uchodźców. Tutaj jednak także brakuje miejsc, gdzie można by kwaterować obywateli Ukrainy.

Punkt koordynacji zakwaterowania uchodźców w Tarnowie, który do tej pory mieścił się w Tarnowskim Centrum Informacji na Rynku, teraz funkcjonuje na Wałowej 16. Społeczna Agencja Mieszkaniowa jest otwarta od godziny 9 do 15, w soboty od 9 do 13.

Można też dzwonić pod numer telefonu 504 181 105.

Exit mobile version