Od najbliższego poniedziałku już bez maseczek. Co na to Sądeczanie?

maseczki2

Niektórzy będą mogli odetchnąć z ulgą. Jak ogłosił dziś (24.03) minister zdrowia Adam Niedzielski, w poniedziałek 28 marca żegnamy się z maseczkami oraz innymi obostrzeniami covidowymi. Będą pewne wyjątki.

To przełomowa informacja, bo maseczki są powszechnie używane od dwóch lat. Od najbliższego poniedziałku zostaje zniesiony obowiązek zasłaniania ust i nosa w przestrzeni publicznej, ale nie w każdej sytuacji.

Obowiązek ten nadal pozostaje w placówkach opieki medycznej – mówił na konferencji prasowej minister Adam Niedzielski.

Bez względu na to, czy mówimy o pracownikach, czy pacjentach, którzy znajdują się w podmiotach leczniczych, jest obowiązek zakrywania w tych miejscach twarzy, natomiast w pozostałych innych miejscach takiego obowiązku już nie będzie – dodał.

Sklep, pociąg, autobus. Tu maseczka też już nie będzie potrzebna. Sprawdziliśmy, co w tej sprawie sądzą mieszkańcy Sądecczyzny.

Super, ta rzecz nadal dawno powinna być zrobiona – komentuje mieszkanka Nowego Sącza, czekająca na przystanku na autobus. – Szczerze? Jeszcze bym trochę poczekał. Dbam o swoje zdrowie, sam przeżyłem Covida i wiem, czym to pachnie, także uważajcie na siebie – mówi mieszkaniec powiatu nowosądeckiego, idący do pracy.

Bardzo dobrze, niech znoszą – rzuca krótko nasz kolejny rozmówca. – Myślę, że w miejscach otwartych, to jak dla mnie nie ma żadnego problemu, ale w szpitalach to rzeczywiście można je nosić – dodaje spacerujący wokół nowosądeckiego rynku młody mieszkaniec miasta.

Doktor nauk medycznych Andrzej Fugiel uważa, że pomimo oficjalnego pozwolenia władz na zdjęcie maseczek, zawsze możemy je nosić, będąc w dużym skupisku ludzi, jeśli zwyczajnie odczuwamy wtedy lęk o swoje zdrowie.

Uważam, że nic nam nie zaszkodzi, gdy osoby świadome i osoby, które będą chciały dbać o siebie i o innych, w tych maseczkach będą chodziły, zwłaszcza w tych miejscach o szczególnym narażeniu, czyli o dużym zagęszczeniu ludzi, tak jak jest w salach kinowych, czy w kościele – mówi lekarz.

Czy systemowe decyzje, które nakazują nam noszenie lub zdejmowanie maseczek, albo oddające nam pole do własnych decyzji w tej sprawie mogą mieć jakieś skutki psychologiczne? Pytaliśmy o to psycholog Halinę Czerwińską.

Struktura osobowości ludzi jest tak zróżnicowana i każdy ma tak inny poziom lęku, czy tak różne bodźce działają na to pobudzenie lęku, że dla jednego może być to tylko wykres przed oczami, a dla drugiego będzie to wyobrażenie sobie zarazków – zauważyła.

Warto dodać, że wraz z maseczkami, od 28 marca zniesione zostaną też inne obostrzenia, jak kwarantanna i izolacja, po pozytywnym teście na koronawirusa oraz kwarantanna po powrocie zza granicy.

Exit mobile version