Plaga pożarów traw! Strażacy interweniują nawet kilkanaście razy dziennie

opiola

Ponad 80 pożarów traw tylko od początku tego roku gasili strażacy w regionie tarnowskim. W analogicznym okresie zeszłego roku takich interwencji było zaledwie dwanaście.

Strażacy przyznają, że teraz to prawdziwa plaga, a próby złapania podpalaczy jest jak walka z wiatrakami. Jeden z takich pożarów w miniony weekend miał tragiczny finał.

Jak przekazał radiu RDN Małopolska oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Tarnowie młodszy brygadier Marcin Opioła, po ugaszeniu płomieni w Zaczarniu (gm. Lisia Góra) odnaleziono ludzkie zwęglone zwłoki.

– Zgłoszenie wpłynęło od osoby przejeżdżającej autostradą, z którego wynikało, że pali się trawa wzdłuż autostrady. Pojechaliśmy, zostaliśmy wezwani do typowego pożaru trawy, a niestety w czasie prowadzenia działań gaśniczych, znaleźliśmy ludzkie zwłoki.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi policja pod nadzorem prokuratora. Mundurowi wyjaśnią okoliczności tego tragicznego zdarzenia.

Oficer prasowy tarnowskich strażaków ostrzega, że podpalanie traw jest nielegalne, a przede wszystkim niebezpieczne. W dodatku to nie pomaga glebie, a wręcz szkodzi.

– Absolutnie w żaden sposób wypalanie traw nie użyźnia tej ziemi, poza tym jest to bardzo duże zagrożenie dla życia i zdrowia ludzkiego, ale też dla naszego mienia. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć kierunku i szybkości rozprzestrzeniania się tego pożaru, wtedy kiedy taki pożar nam się rozprzestrzeni czy to do lasu czy zabudowania gospodarskie lub nawet na dom, często jest tak, że ludzie mogą stracić dorobek całego życia. Poza tym dochodzi do zatruwania atmosfery dwutlenkiem węgla, ale dym może być też przyczyną rozmaitych zagrożeń drogowych.

Gęsty dym z płonących traw ogranicza widoczność na drodze, co może doprowadzić do wypadków lub kolizji. W pożarach traw giną też zwierzęta.

Najwięcej interwencji związanych z pożarami traw strażacy maja w gminach Żabno i Lisia Góra. W tym roku w Odporyszowie od pożaru traw zajął się pobliski las, co przyniosło duże straty dla nadleśnictwa.

Za podpalanie traw grozi mandat od 5 tys. zł do 20 tys. zł. Jeśli w wyniku podpalenia traw będą straty materialne, lub jest zagrożenie zdrowia i życia ludzi, sprawa może trafić do sądu. Grozi za to do 10 lat więzienia.

Karę może nałożyć też Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. W tym przypadku jest to cofnięcie dopłat dla rolników.

https://www.rdn.pl/news/tragiczny-final-pozaru-traw-strazacy-znalezli-zweglone-cialo

Exit mobile version