Chorzy są sercem Kościoła. Zbliża się 32. Światowy Dzień Chorego

osrodke

fot. www.jadowniki.caritas.pl

Każde spotkanie z chorym przypomina, żeby zwolnić krok, zauważyć tego chorego i być dla niego bratem – powiedział w audycji Rozgryźć Kościół ks. Marek Kogut, dyrektor Ośrodka Opiekuńczo-Rehabilitacyjnego dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej w Jadownikach Mokrych.

Ośrodek funkcjonuje już 23 lata roztaczając opiekę nad potrzebującymi, a jego podopieczni uwrażliwiają mieszkańców na problemy osób chorych i cierpiących.

– Od 23 lat ośrodek funkcjonuje i w swoich strukturach obejmuje pomocą osoby niepełnosprawne. W naszym ośrodku jest kilka wzajemnie się uzupełniających. Jest dom pomocy społecznej dla dzieci, młodzieży niepełnosprawnej intelektualnie, szkoła podstawowa specjalna, szkoła przysposobiająca do pracy, placówka wsparcia dziennego, prowadzimy również zakład rehabilitacji leczniczej dla pacjentów z zewnątrz. Fakt, że ten ośrodek zaistniał w Jadownikach Mokrych wprowadził w tamten region taki klimat, który pozwala szerzej spojrzeć na problem ludzi chorych, cierpiących.

Jak zaznacza ksiądz Marek Kogut, duszpasterze powinni ze szczególnym zaangażowaniem pochylać się nad osobami chorymi.

– Każdy ksiądz powinien jeszcze bardziej pochylić się nad człowiekiem cierpiącym, żeby w różnych oddziaływaniach duszpasterskich zauważyć tego człowieka chorego, cierpiącego. Bo tak też nauczamy i wierzymy w to, że chorzy, niepełnosprawni, ludzie samotni, odsunięci na margines życia, są w centrum Kościoła, a skoro są sercem, to trzeba temu sercu pomóc przez różne działania i być dla drugiego dobrym, miłosiernym samarytaninem. Każde spotkanie z chorym przypomina, żeby zwolnić krok, zauważyć tego chorego i być dla niego bratem.

Fizjoterapeutka z ośrodka Maria Majcher-Kubacka zaznacza jak ważne jest przekazywanie osobom niepełnosprawnym pozytywnego spojrzenia na życie.

– Trzeba mieć w sobie dużo cierpliwości, optymizmu, wiary w to co się robi, ponieważ czasem zdarza się, że ja bardziej wierzę w pacjenta niż on w siebie. To jest ten najtrudniejszy moment, kiedy ja spalam się w swojej pracy, muszę nakłaniać pacjenta, który zwątpił i uważa, że nic z tego nie będzie. Czasem trzeba być stanowczym człowiekiem, wymagającym, nie można cały czas być przyjacielem, który głaszcze po pleckach, czasem jednak trzeba groźnie spojrzeć, ale wiadomo to wszystko odbywa się w przyjaznej atmosferze. W centrum naszych działań jest drugi człowiek i to nie ważne, czy to dziecko, czy niepełnosprawna osoba dorosła na wózku, my musimy przekazać tej osobie nie tylko profesjonalną stronę naszej pracy, ale musimy zarazić ją pozytywnym spojrzeniem na życie.

W niedzielę o godzinie 11 w ośrodku w Jadownikach Mokrych odprawiona zostanie Msza Święta pod przewodnictwem biskupa tarnowskiego Andrzeja Jeża.

Będzie transmisja w RDN Małopolska i RDN Nowy Sącz.

 

Exit mobile version