Ponad połowa Polaków marnuje żywność. Jakie są sposoby tarnowian na unikanie marnowania jedzenia?

image 14

fot. zdjęcie ilustracyjne, pixabay.com

Każdego roku w Polsce wyrzucane są 4 miliony 800 tysięcy ton żywności, a konsumenci są odpowiedzialni za 60 procent tej liczby. Jak wynika z raportu Banków Żywności ponad połowa Polaków marnuje jedzenie w swoich domach.

Eksperci wskazują, że najczęściej do koszy trafiają pieczywo, owoce, warzywa i wędliny.

Tarnowianie, z którymi rozmawiała reporterka RDN Małopolska przyznają, że zdarza im się wyrzucać jedzenie.

– No tylko te, które na przykład się zepsują, mimo że nie są przeterminowane, a okazuje się, że się zepsuły to tylko takie wyrzucam, no i obierki. Ja jestem wyznawczynią zero waste i wykorzystuję wszystko co się da. – Pieczywo i warzywa to są właściwie jedyne marnujące się produkty. Pieczywo najczęściej jak już jest nieświeże i czerstwe to już się go nie chce dojadać, a ciężko kupić dokładnie taką ilość jaka będzie potrzebna, a warzywa to czasami przeoczy się coś co leży w lodówce i potem jest już nie świeże i nie chce się już z tego skorzystać. – Myślę, że zawsze kupujemy za dużo chleba, pieczywo generalnie i różne rzeczy z supermarketu. No u mnie tylko to i zawsze jest tego za dużo.

Co robić, by nie marnować jedzenia? Tarnowianie mają swoje sposoby.

– Staram się jak coś zostanie z obiadu to na drugi dzień coś dorobić z tego co w lodówce zostało i zrobić z tego obiad na przykład, sałatkę, czy coś, zależy co zostanie. Jak są te sezonowe liście to robię pesto, zarówno z liści rzodkiewki jak i marchewki, tego nie wyrzucam. To co często ludzie wyrzucają to z tego ja robię pesto na przykład zielone części pora. – Najlepiej mniej kupować, lepiej nie dojeść niż zmarnować. – Trzeba lepiej planować zakupy. Teraz wolę chodzić na zakupy częściej i kupować w mniejszych partiach niż chodzić rzadziej, tak jak kiedyś i kupować bardzo dużo. Wtedy jest nam trudniej przewidzieć ile tego jedzenia zjemy.

Nadmiarem jedzenia można się także podzielić z potrzebującymi. Jak informowaliśmy, w Tarnowie powstała ’Katedralna jadłodzielnia’, w której można zostawiać żywność. Mieści się przy wejściu do Domu Katechetycznego od ul. Kapitulnej naprzeciw plebanii katedralnej.

 

Exit mobile version