Tarnowskie rady osiedli mają planować inwestycje na kilka lat do przodu. Nowy pomysł prezydenta

tarnow

Planowanie inwestycji z kilkuletnim wyprzedzeniem czy możliwość rozłożenia płatności dużych wydatków 'na raty’ – z taką inicjatywą prezydent Tarnowa Roman Ciepiela wyszedł do rad osiedli.

Jak mówił włodarz miasta na antenie RDN Małopolska, tego rodzaju inicjatywy pozwolą przyspieszyć realizację zadań w osiedlach, które są oczekiwane przez mieszkańców.

– Namawiam rady osiedla i mieszkańców miasta, żeby zaplanować działania na najbliższe dwa czy nawet pięć lat. Mamy taką formę, jak Wieloletnia Prognoza Finansowa. Możemy wpisać w ten dokument budżetowy, to co chcemy zrobić w przyszłym roku lub następnych i zabezpieczyć na to pieniądze. Można też postąpić inaczej – jeżeli którakolwiek z rad osiedla chciałaby wybudować jakiś obiekt o wartości przekraczającej ich budżet roczny, to mogą to zaplanować. Z budżetu miasta sfinansujemy przedsięwzięcie, a rada osiedla, w latach następnych, będzie przewidywać w swoich wydatkach zwrot tych kosztów do budżetu.

Przegląd planowanych zadań przez konkretną radę osiedla miałby się zakończyć podpisaniem porozumienia z miastem na ich realizację realizację.

Przewodniczący Rady Osiedla 'Piaskówka’ Ryszard Nejman uważa, że prezydencka inicjatywa jest dobra, ponieważ daje szansę osiedlom na lepszy rozwój.

– Pomysł długoterminowego planowania rozwoju jest słuszny. Uważam, że wszystkie polityki inwestycyjne na każdym szczeblu samorządu terytorialnego, od województwa, po gminy, a nawet osiedla powinny być w takich długoletnich programach. Wówczas faktycznie możemy dokładniej zaplanować co chcemy zrobić i jak to zrealizować. Zwłaszcza powinno to dotyczyć kwestii inwestycyjnych po to, żeby były one przemyślane i dobrze rozplanowane. My na Piaskówce też mamy takie podejście, więc niezależnie od propozycji pana prezydenta, już wcześniej przymierzaliśmy do tego, żeby dla naszego osiedla stworzyć strategię rozwoju.

Jednocześnie Ryszard Nejman wskazuje, że rady powinny w dalszym ciągu mieć możliwość dysponowania środkami na wydatki bieżące.

– Trzeba też mieć na uwadze, że są wydatki bieżące, które często wynikają z potrzeby chwili, więc one powinny pozostać. Dlatego moim zdaniem najlepszym kształtem byłoby utrzymanie programowania środków budżetowych na takiej zasadzie, jak obecnie, czyli rady osiedla mogą uchwałą modyfikować finanse w zależności od potrzeb. Natomiast dobrze by było, gdyby każde osiedle miało długoletni plan inwestycyjny, bo wtedy widać by było, że to wszystko się ze sobą 'trzyma’.

By umożliwić mieszkańcom Tarnowa przedstawienie swoich oczekiwań inwestycyjnych w osiedlach, magistrat w kwietniu zamierza przeprowadzić ankietę.

– W Internecie będzie opublikowana ankieta i każdy mieszkaniec danego osiedla będzie się w niej mógł wypowiedzieć, co wg niego, jest najważniejsze do zrealizowania – budowa żłobka, przedszkola, fontanny, parku kieszonkowego, remont ulic, czy może coś, o czym do tej pory się jeszcze nie mówiło, ale będzie wynikało z tej diagnozy obywatelskiej

– informuje Roman Ciepiela.

Z kolei przez maj i czerwiec miasto ma odbyć szereg bezpośrednich konsultacji z tarnowianami w celu ustalenia listy priorytetów. Natomiast na jesień magistrat chciałby rozpocząć podpisywanie kontraktów z radami osiedla, by od przyszłego roku zacząć realizować inwestycje.

Przypomnijmy, w tym roku z budżetu miasta do tarnowskich rad osiedli trafi ponad 4 mln zł. To zbliżona kwota do tej z 2022 roku. Przypisanie środków odbywa się w sposób proporcjonalny i zależy od powierzchni osiedla, liczby mieszkańców i długości dróg.

Exit mobile version