Piotr Górnikiewicz: Mam wrażenie, że w Tarnowie nie do końca odpowiednio dba się o sport

Gornikiewicz

W ubiegłym roku w Tarnowie mogliśmy się cieszyć z awansu siatkarek Roleski Grupa Azoty ANS Tarnów do Tauron Ligi czy pozostania w PGNiG Superlidze szczypiornistów Grupy Azoty Unii Tarnów. Niestety w sportach drużynowych to były jedyne sukcesy. Niestety z ligowych zmagań musiały wycofać się piłkarki Tarnovii czy futsaliści Unii.

Jak mówił w Strefie Sportu Piotr Górnikiewicz, główną przyczyną tych sportowych dramatów było niedostateczne wsparcie finansowe klubów ze strony miasta.

– To jest pokłosie tego, że faktycznie zbyt mało pieniędzy kluby dostają z magistratu. I to jest temat do dyskusji. My ją prowadzimy z panem prezydentem od wielu lat. Ale myślę też, że region, w którym żyjemy, nie jest zbyt korzystny do promocji sportu. Myślę tutaj o firmach czy instytucja, które mogłoby ten sport finansować. Tak naprawdę sport utrzymuje się tylko dzięki Grupie Azoty czy firmie Roleski. Natomiast tych sponsorów jest nadal mało i środków będzie brakować.

Zdaniem przewodniczącego Komisji Sportu, miasto powinno przeznaczać rocznie zdecydowanie większe kwoty na sport, co pozwoliłoby tarnowskim klubom stanąć na nogi. Jednak do tej pory nie udało się przekonać prezydenta Tarnowa Romana Ciepieli do takiego poglądu. Ponadto radny obawia się, że w tym roku pieniędzy na sport może być jeszcze mniej.

– Przede wszystkim ubolewam nad tym, że pan prezydent nie słucha głosów środowiska sportowego, który też reprezentuję. Już na początku tej kadencji mówiliśmy o tym, że zwiększanie dotacji na sport o kwotę 500 tys. zł rocznie, co przy budżecie 800-900 mln zł, nie jest jakąś wielką kwotą, sprawiłoby, że po 4-5 latach mielibyśmy dwa razy więcej na sport niż w chwili obecnej. Byłaby to kwota ok. 4,5 mln zł. Tym samym zbliżylibyśmy się do tych miast, które zawsze stawiam za wzór, czyli Kalisz czy Mielec. Niestety to się nie udało i teraz mamy sytuację, że przy tych wszystkich cięciach w mieście, zostały obcięte dotacje na sport w kwocie 1,5 mln zł.

W ostatnich latach coraz częściej podnosi się również głosy w sprawie dotowania sportu kwalifikowanego przez miasto. Nawet w magistracie nie brakuje opinii mówiących o tym, by całkowicie przestać finansować sport profesjonalny i wyłącznie skupić się na rozwoju dzieci i młodzieży. Z takim poglądem nie zgadza się jednak Piotr Górnikiewicz

– Powinniśmy wspierać sport kwalifikowany. Ci dorośli ludzie, chłopcy, dziewczyny, nie tylko młodzież, powinna coś ze sobą robić i w jakiś sposób się na halach sportowych czy boiskach spełniać. Wiadomo, że sport dzieci i młodzieży to jest priorytet i o to powinniśmy zadbać w sposób szczególny. Natomiast też musimy zwrócić uwagę na kulturę czasu wolnego. Te wszystkie dyscypliny niosą za sobą ruch kibiców, którzy żyją z tymi drużynami, przychodzą na mecze, chcą to obserwować. Dlatego myślę, że misją miasta jest to, aby zapewnić w weekend czy każdy inny dzień tygodnia możliwości miłego spędzenia czasu dla naszych mieszkańców.

Według danych z tarnowskiego magistratu, do tej pory ogłoszono trzy konkursy związane ze sportowym dofinansowaniem. Dwa z nich dotyczą upowszechniania sportu wśród osób niepełnosprawnych, na które przeznaczono 105 rys. zł. Natomiast trzeci to konkurs 'Sportowe talenty’, którego pula wynosi 970 tys. zł. Składanie wniosków trwa do 23 lutego.

Całej rozmowy z Piotrem Górnikiewiczem posłuchacie tutaj:

Strefa Sportu – odc. 52 – Piotr Górnikiewicz

Exit mobile version