Rewitalizacja Tarnowa. 'To my, mieszkańcy mówimy, czego nam w mieście brakuje, co należy poprawić’

Tarnow Krakowska 1

To mieszkańcy wiedzą najlepiej, co w mieście jest potrzebne – mówiła w poniedziałkowym Pulsie Regionu koordynatorka procesu rewitalizacji z Urzędu Miasta Tarnowa.

Marzena Bac przypomina, że organy władzy samorządowej tylko koordynują proces rewitalizacji, ale to mieszkańcy mają decydować o tym, jakie działania będą podejmowane.

– Jednym słowem, rewitalizacja zależy od nas wszystkich. Zgodnie z ustawą, jest tylko jakby przypięta, jeśli chodzi o zarządzanie, pilnowanie pewnych kroków, które ustawa przewiduje, przy jednostce samorządu terytorialnego. Ktoś musi nad tym czuwać. Myślę, że miasto to my. Chciałabym, żeby mieszkańcy tak właśnie do tego podeszli i żebyśmy się nauczyli myśleć w ten sposób. W procesie rewitalizacji najważniejszy jest kontakt z mieszkańcem.

Jak podkreśla Marzena Bac, to mieszkańcy miasta, jego obszaru objętego planem rewitalizacji, wiedzą najlepiej, czego potrzebują i powinni o tym mówić.

– Myślę, że chyba wszyscy poczuliśmy na sobie te trudne momenty związane z covidem, z wojną i zdajemy sobie sprawę, że jak nie weźmiemy czegoś w swoje ręce, to po prostu to coś dzieje się gdzieś tam poza nami i nie mamy na to wpływu. W rewitalizacji możemy mieć wpływ. To my, mieszkańcy mówimy, czego nam w mieście brakuje, co należy poprawić. Najważniejsze, żeby była grupa osób, które czują, którym się chce. Dopiero, jeżeli ktoś powie coś na głos, to ja faktycznie, jako koordynator, mam informację.

W ramach aktualizowania planu rewitalizacji dla miasta Tarnowa odbyły się w pierwszej połowie stycznia spacery rewitalizacyjne po Starym Mieście, a także, w poniedziałek 23 stycznia, warsztaty rewitalizacyjne w Sali Lustrzanej, podczas których uczestnicy omawiali konkretne propozycje i sposób ich realizacji. Zorganizował je Wydział Rozwoju Miasta Urzędu Miasta Tarnowa. Wzięli w nich udział specjaliści ze Związku Miast Polskich, którzy zajmują się rewitalizacją.

 

Exit mobile version