Na górskich szlakach jest ślisko. Zima zawitała na Sądecczyznę

zima

fot. pixabay - zdjęcie ilustracyjne

Pierwszy śnieg już spadł na Sądecczyźnie. Na górskich szlakach zrobiło się ślisko, stacje narciarskie przygotowują się do śnieżenia stoków, a schroniska zapraszają w swoje ciepłe progi. W Beskidy przyszła zima.

Śnieg na Sądecczyźnie pada już od wczoraj. W dolinach jest go śladowa ilość, bo i temperatura w ciągu dnia jest jeszcze dodatnia. Zabieliły się natomiast beskidzkie szczyty, a przy zapowiadanym mrozie, najbliższy weekend może być w górach bardzo zimowy.

Jak jest teraz? Śniegu na szlakach jest jeszcze mało, ale od rana cały czas dosypuje, przy wiejącym z północy wietrze.

Warunki są średnie. Przede wszystkim trzeba już uważać, aby się nie poślizgnąć, bo górskie ścieżki są śliskie – mówi ratownik z Grupy Krynickiej GOPR, Wojciech Pikor.

 

– Jest temperatura ujemna. W nocy spada do -4, -5 stopni Celsjusza, więc grunt jest podmokły i przymarznięty i taka 2 cm pokrywa śnieżna może zakrywać takie oblodzone miejsca i na to trzeba zwracać uwagę. Na przylodzone korzenie i trawy. W tych miejscach można sobie zrobić krzywdę, więc trzeba uważać, gdzie się staje.

Pamiętajmy, że dla górskich piechurów dobre buty będą w najbliższych dniach koniecznością. Samą wycieczkę trzeba zaplanować tak, aby podczas ewentualnego osłabnięcia sił, móc liczyć na szybie dojście w progi ciepłego schroniska, lub bacówki. Na przykład do Chaty Magóry niedaleko szczytu Eliaszówki nad Piwniczną.

 

– Jesteśmy otwarci od rana do późnego wieczora, więc nie ma problemy, żeby nawet nie przychodząc na nocleg, zawitać ze szlaku na coś ciepłego do jedzenia, na kawę, na szarlotkę, lub po prostu na obiad. Warto się też do Chaty Magóry wybrać właśnie w ten weekend, bo mamy koncert zespołu 'Mała Caryna’ oraz pokaz slajdów o Czechach i Słowacji. Myślę, że to jest ciekawa akcja na weekend.

Powoli ręce zacierają też narciarze. Zaznaczmy, że nigdzie nie da się jeszcze na nartach jeździć, ale największe stacje narciarskie regionu, już czekają na nadchodzący mróz. Na przykład Tylicz-MasterSki, gdzie narciarzy znów chcą zaprosić najszybciej w sezonie.

Mamy nadzieję, że uda się już w następny weekend – mówi menager stacji, Bartłomiej Miejski.

 

– Czekamy na mróz, który dzisiaj ma przyjść. Wszystko jest gotowe w trybie do działania. Jeżeli zapowiadane prognozy się sprawdzą i wszystko dobrze zadziała, to jest to bardzo realne. Ratraki są przygotowane, więc czekamy tylko na te kilka nocy z mrozem i wtedy będziemy mogli spokojnie otworzyć naszą kolejkę czteroosobową.

Padający śnieg sprawia, że do zimy porządnie szykuje się już gmina Grybów, a szczególnie Centrum Sportów Zimowych. Armatki pod Jaworzem też już niedługo powinny ruszyć.

– Centrum Sportów Zimowych przygotowuje się już do sezonu. Przymierzamy się już do śnieżenia wstępnej części tras, gdzie można wykonywać treningi. Co ważne lodowisko rusza 26 listopada. Serdecznie zapraszam wszystkich na łyżwy zarówno mieszkańców, jak i słuchaczy radia RDN.

– mówi wójt gminy Grybów, Jacek Migacz.

Do przygotowywania nart i łyżew już powoli możemy się zabrać, a tymczasem w najbliższych dniach w góry mogą ruszać miłośnicy pierwszych zimowych wycieczek.

Oczywiście jak zawsze pamiętajcie o zdrowym rozsądku, dobrym przygotowaniu ekwipunku i naładowanym telefonie.

Exit mobile version